Strofy dla żony - XXIII
Strofy dla żony – XXIII
bo w słowach żyję
czuły na ich melodię
bo gdy mówisz do mnie – mówisz czule
gdy łaskawym trącasz uśmiechem
rosnę i serce też mi rośnie
i żyć mam odwagę jak nigdy
lecz wystarczy jedna chwila
słowo suche choć małe
gniewliwego dotknięcie spojrzenia
oczu twych chłód niebywały
a ja drżę cały już
i zżera mnie głód miłości
krew zastyga w lód
szronem już oddycham i ustaję
i lękam się cały
że kochać przestaniesz…
strofy drżące
bo serce mam płoche
czy strwożone czy rozradowane
od Twego zależy słowa
więc proszę K O C H A J
więc proszę N I E O D T R Ą C A J
Komentarze
Prześlij komentarz