Anioł chodź
siadaj do stołu w karty zagramy czas szybciej zleci trochę się ogrzejemy zmarzłem już na progu stojąc tak wiem czekać trzeba przecież Bóg się narodzi przyjdzie Panienka do drzwi zastuka trzeba będzie otworzyć ugościć nocleg wyszykować wiem o tym i zazdroszczę Tobie Ty czekasz przynajmniej na to co pewne Bóg nie może się nie narodzić a ja – ja czekam na rzecz ulotną z proga wyglądam drżę z zimna a jeszcze bardziej z niepokoju że miłość będzie przechodzić a do mnie nie zapuka znów ominie drzwi
Komentarze
Prześlij komentarz