A zima XXX
![]() |
Magia fioletu |
A zima XXX
2017.02.21
Poznań
zimo tyś łagodna niczym baranek
śniegu skąpisz
od niechcenia bielą sypiesz
czasem lewą nogą dzień twój zaczęty
wtedy wiatr w oczy
albo deszcz bez końca
czasem zła jesteś na coś
lub kogoś – któż zgadnie przyczynę
wtedy bez zapowiedzi
kąsasz mrozem
zimo twa ręka lekka
trze rządy łagodne
obecność niezauważalna
ty się nie narzucasz
ty twardą nie władasz ręką
w tobie zwiewność baranka
bezruch śpiącego motyla
śniegu skąpisz
od niechcenia bielą sypiesz
czasem lewą nogą dzień twój zaczęty
wtedy wiatr w oczy
albo deszcz bez końca
czasem zła jesteś na coś
lub kogoś – któż zgadnie przyczynę
wtedy bez zapowiedzi
kąsasz mrozem
zimo twa ręka lekka
trze rządy łagodne
obecność niezauważalna
ty się nie narzucasz
ty twardą nie władasz ręką
w tobie zwiewność baranka
bezruch śpiącego motyla
już tylko czekasz
aż wiosna
by miejsca ustąpić
by w północne powrócić strony
Komentarze
Prześlij komentarz