Witaj mordko

Witaj mordko




a także Sobie samemu

moja z rana
całaś niewyspana
włosy rozwichrzone
sterczą Panu Bogu w okno
każdy w inną stronę
ziewasz stękasz jęczysz
marzy Ci się łoże
oczy jeszcze posklejane
myślą by gdziekolwiek
na łące sianie walnąć w spanie

obudź się kochany wreszcie
oto słonko wstaje
dość już tego
zmęczon jęczy
Stróż Anioł
co przy łożu stoi
wrzeszcząc wniebogłosy

witaj Mordko ukochana
śpiochu niewyspany
wstawaj wstawaj prędko
oto już południe
wstawaj mówię
przecie słońce
zaraz zgaśnie
rozraduj swą duszę
tyś NIEBEM jest cały
słyszysz śpiochu
NIEBEM jesteś
bo w Twym sercu
mieszka Bóg

Komentarze

Popularne posty