Strofy dla żony - III

Strofy dla żony – III


2008-06-07
Poznań
Marzence – mojej żonie


strofy poobiedniej samotności
            kiedy cierpliwość – bo jej brak – napięta
            kiedy Twego dotyku co tak koi niepokoje
                        kiedy nerwy
                                    w strzępy drę cały świat
            a Ty daleka
                        nieobecna
                                    nieświadoma

utęskniona

gdy wrócisz
            poukładam znów
                        świat mój co mnie
                                    do szewskiej pasji
                                               i będzie jak dawnej

Komentarze

Popularne posty