Strofy dla żony - VI
Strofy dla żony – VI
2008-06-29
Poznań
Marzence – mojej żonie
na słońcu słowa
wygrzane wybielone
wypiekam nimi
miłości strofy
jasne świetlisto-białe
z cienia odrobiną
bo przed spiekotą
schronienie
słowa wiatrem roztargane
rozrzucone w czasie i przestrzeni
w nieładzie to tu to znów
zbieram
układam
sklejam jeśli trzeba
porządkuję
strofy o pocałunku
strofy dla żony
rozanielone
naiwne nieco bo zachwycone
roztargnione bo miłość tak jeszcze świeża
dojrzeje z czasem
to i strofy zmienię
Komentarze
Prześlij komentarz